DZWON I ŚW.JÓZEF - Historia budowy kościoła w Wolsztynie

Stanisław Olejniczak
Historia budowy kościoła
Przejdź do treści
DZWON i ŚW. JÓZEF
Ab urbe condita
24 grudnia 1997 r. - pasterka.
W mszy świętej uczestniczyli:
- biskup ks. Zdzisław Fortuniak,
- proboszcz ks. Jan Polec,
- emerytowany ks. Henryk Bączykiewicz,
- kleryk Artur Michalak.
fot. autor
24 grudnia 1997 r. - pasterka.
Mszy świętej przewodniczył biskup ks. Zdzisław Fortuniak,
fot. autor
Organista i dyrygent Chóru "Kanon" Zdzisław Barski śpiewa psalm.
Do czytania przygotowany jest Jarosław Mały z ZHR w Wolsztynie.
Fotografię nadesłała
Barbara Szramka
24 grudnia 1997 r. - pasterka.
W mszy świętej uczestniczył Chór "Kanon".
Na fotografii Stanisław Olejniczak, Ewa Malińska, Zdzisław Barski.
fot. autor
28 grudnia 1997 r.
Widok kaplicy od ul. Komorowskiej.
fot. autor
Grudzień 1997 r.
Zdemontowany dzwon z dzwonnicy farnej, gdzie był od powstania.
Widnieje na nim napis:  "1617 rok Gloria Rex".
Niestety, dzown był pęknięty od uderzeń serca.
Próby naprawy nie przyniosły rezultatu.
fot. autor
Po zdemontowaniu w farze przywieziono dzwon na Komorowską 3.
fot. autor
Wykonania konstrukcji oraz ustawienia podjął się wykonać
Zbigniew Gorzejewski z synem Krzysztofem, właściciele zakładu ślusarskiego.
fot. autor.
Dźwig wypożyczono z Rejonu Energetycznego.
Stal ceowa pochodziła z remontu kościoła farnego, służyła
do ustawienia rusztowań szczytu nad zachrystią.
fot. autor
Ustawienie konstrukcji odbyło się 23 grudnia 1997r.
fot. autor
4 stycznia 1998r.
Widok z ulicy Komorowskiej.
fot. autor
Nowy dzwon ofiarowano do kościoła farnego. Jest on pod wezwaniem Maksymiliana Marii Kolbego wyniesionego na ołtarze przez Jana Pawła II. Jednocześnie zawieszono jeszcze dwa dzwony na wieży kościola z dzwonnicy. Transport na wieżę wykonano dźwigiem o wysokim wysięgniku specjalnie sprowadzonym. Wsunięto je otworem okiennym. W dzwonnicy znajdowały się cztery dzwony. Dwa zamontowano na kościele farnym, jeden podarowano do nowego kościoła w Tłokach i jeden (pęknięty) wzięto do parafii św. Józefa.
4 stycznia 1998 roku Chó Męski "Kanon" dał półgodzinny
pierwszy koncert kolęd przed mszą św. o godzinie 8:30.
fot. autor
W dniach 2-5 stycznia 1998r. położono kanalizację do mieszkania księży. Wykonali ją: Władysław Sawicki z Karpicko oraz Walenty Łukaszewski z ulicy Parkowej. W tych zostały wykonane tynki mieszkania, a wykonali je: Stanisław Popiół, Zygmunt Hofman, Stanisław Olejniczak, Jerzy Michalewicz. Energię elektryczną przyłączył Lucjan Cichoszewski.
fot. autor
12 stycznia 1998 roku założono pozostałe media.
Wodę podłączył Tadeusz Piątyszek z ulicy Wiśniowej.
Telefon przyłączyła Telekomunikacja z Wolsztyna.
fot. autor
W połowie stycznia 1998 roku wymurowano mieszkania dla wikarego
oraz salki do prób i nauki. Prace wykonała firma Józefa Lorenza.
fot. autor
20 lutego 1998 r.
Montaż kratownic i zawieszenie wieńca nad wikariatem i salką.
23 - 28 lutego 1998 r.
Założenie w mieszkaniu ujęć wody i kanalizacji.
16 - 21 lutego 1998 r.
Założenie gazu i centralnego ogrzewania
w mieszkaniu proboszcza.
fot. autor
2 - 7 marca 1998 r. położono posadzki w mieszkaniu, malowano, płytkowano w łazience.
Kompletnie wykończono mieszkanie dla proboszcza.
Łazienkę wykonał Stefan Tomiak.
Malowanie Firma Nitschke.
Posadzki Józef Lorenz.
Pracowali też inni parafianie.
Na zdjęciu widok kaplicy i części mieszkalnej od strony sadu.
fot. autor
20 lutego 1998r.
Salka do ćwiczeń i nauki przy wikariacie.
fot. autor
Firma Kaczmarek z Nowej Wsi wyłożyła kostką brukową chodniki i posadzkę kaplicy.
Wykorzystali kilka ciepłych dni ( 12-15 stopni Celsjusza).
Prace zakończono 20 lutego 1998r.
fot. autor

19 marca 1998r.
Zarys fundametów pod dwa garaże oraz toaletę dla odwiedzających kaplicę.
Dalsze prace wznowione zostaną po 23 marca.
10-12 marca 1998 roku proboszcz ks. Jan Polec wprowadził się
do swojego mieszkania przy ulicy Komorowskiej 3.
fot. autor
 
Wspomnienie o figurze św. Józefa

Stoi sobie ta figura od niepamiętnych czasów, bo nikt nie pamięta, kiedy była stawiana na ziemi należącej do Kościoła. Przetrwała wszystkie burze, niepogody, wojny, ustroje i nadal stoi, choć nie na swojej ziemi. Figura ta otrzymała miejsce zastępcze, ale nie ma nikogo, by przenieść ją na inne miejsce. A tyle jest innych pięknych miejsc dla św. Józefa. Tym bardziej że imię tej figury zostało przydzielone drugiej parafii wolsztyńskiej. Do nowej kaplica przyszła figura Matki Bożej z kościoła farnego poświęcona 11 listopada 1997r. Figura św. Józefa z dzieciątkiem aż błaga i chce, aby Rodzinę Świętą zespolić w kaplicy.
Kiedy figura św. Józefa pojawiła się na ziemi kościelnej, można dowiedzieć się z akt kościelnych, bo nikt ze starszych ludzi nie pamięta jej postawienia. Natomiast pamiętają, że była obudowana szkłem.  
Ciekawy to posąg. Niemcy jej nie zniszczyli, pomimo że wszystkie rzeźby i pomniki - przejawy polskości zostały zlikwidowane. Ustrój komunistyczny też jej nie ruszył. Naruszyli ją trochę chuligani w latach 60-tych, urwana była głowa i rączka, ale udało się szybko naprawić. W latach 1979 – 1980 zaplanowano budowę kompleksu handlowego i figura zaczęła zawadzać. Nie zniszczono jej, tylko przeniesiono na prywatną posesję, gdzie stoi do dziś i patrzy na swoją ziemię, miejsce, któremu patronowała. Teren ten nigdy do Kościoła nie wróci, bo jest zabudowany, ale jest nowa ziemia, której decyzją władz kościelnych św. Józef patronuje. Tam powinna stać ta figura razem z obecną już Matką Bożą, jako Święta Rodzina. To że przetrwała stulecie, powinno być uważane za cud.
List tej treści wysłałem do Komitetu Budowy Nowego Kościoła w styczniu 1998 r. Jak na razie bez echa. Rozmawiałem na ten temat z Bertą Horowską. Powiedziała mi, że figurę przeniesiono za zgodą proboszcza ks. Leonarda Szymańskiego w 1981r. Przed tą datą była nieszanowana, w zaśmieconym miejscu, otoczona kępą drzew i krzaków. Poniżej kserokopia głównego ołtarza z kościoła farnego w Wolsztynie. Na nim znajduje się święta rodzina. Zdjęcie wykonane w okresie międzywojnia.
Napisano w lutym 1998r. Stanisław Olejniczak
19 marca 1998r.
Figura św. Józefa wykonana z drewna.
fot. autor
Proboszcz Jan Polec prosi ks. E. Majkę oraz misjonarza z Chorzemina,
M. Kasperskiego - pracującego na Madagaskarze, o poświęcenie figury.
fot. autor
Ks. kanonik E. Majka poświęcił figurę św. Józefa.
fot. autor
Poczet sztandarowy wolsztyńskiego rzemiosła także bierze udział
w przekazaniu figury.
fot. autor
19 marca 1998r.
Uroczyste zebranie Cechu Rzemiosł Różnych w Wolsztynie.
fot. autor
Przemawia burmistrz Jan Koziołek.
fot. autor
Proboszcz ks. Jan Polec dziękuje wolsztyńskim rzemieślnikom
za pomoc przy budowie i za ofiarowanie figury św. Józefa.
fot. autor
Przemawia ks. kanonik E. Majka, proboszcz z Mosiny.
fot. autor
Zaproszeni goście.
fot. autor
Na prośbę pana Stanisława stronę buduje i uzupełnia:
Janusz Mrozkowiak
AUTOR opisów oraz fotografii:
Stanisław Olejniczak
Wolsztyn
UWAGA !
Kopiowanie, wykorzystywanie materiałów
w publikacjach tylko za zgodą autora
Wróć do spisu treści